LSO NA BIESZCZADZKICH SZLAKACH
Nie ma to jak dobrze zacząć wakacje. Takiego zdania
byli ministranci, lektorzy i ceremoniarze z Liturgicznej Służby Ołtarza z
naszej parafii, którzy wybrali się wraz z ks. Tomaszem Kopciem i opiekunami
na wyprawę w Bieszczady.
By wyruszyć na wyprawę ministranci musieli dość
wcześnie wstać, bo wyjazd był już o 5 rano. Pierwszą bieszczadzką atrakcją
był punkt widokowy w Polańczyku z którego chłopcy mogli podziwiać piękną
panoramę gór oraz jeziora Solińskiego, potem był marsz Doliną Ropienki do
cerkwi greckokatolickiej, gdzie mogli poznać historię religijną tego regionu
Polski.
– Odwiedziliśmy także bardzo znaczące miejsce jakim
jest klasztor sióstr w Komańczy, gdzie więziony był bł. kard. Stefan
Wyszyński. Siostry opowiedziały nam o czasie przebywania w tym miejscu
Prymasa Tysiąclecia oraz o posłudze sióstr Nazaretanek w tym miejscu.
Odwiedziliśmy także piękne Sanktuarium Matki Nowego Życia Pani Zagórskiej
oraz ruiny klasztoru oo. Karmelitów w Zagórzu, gdzie odbywało się spotkanie
grup rekonstrukcyjnych co było niebywałą atrakcją naszego wyjazdy –
opowiadał ks. Tomasz Kopeć.
Drugi dzień bieszczadzkiej przygody rozpoczął się od
rejsu statkiem po Solinie.
– Oprócz atrakcji przyrodniczych i historycznych
ważnym elementem naszego wyjazdu była formacja i modlitwa. W Polańczyku
uczestniczyliśmy we Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości. Po
wspólnej modlitwie zwiedziliśmy słynna zaporę na rzece Solinie, potem
odwiedziliśmy ogrody biblijne, miniatury cerkwi i mini zoo w Myczkowcach
– dodaje ks. Tomasz.
Jak podkreślali chłopcy wyjazd był wspaniałym wspólnie
spędzonym czasem i dobrym wejściem w wakacje. Prawie wszyscy pytali, kiedy
kolejny wyjazd.
Tekst i foto: arch. paraf.